piątek, 16 marca 2007

Brytolskosci ciag dalszy...

Wczoraj spalila mi sie zarowka. Moze to nic szczegolnego, ale po raz kolejny jest okazja pokazac inna strone brytolskosci. Tak wyglada zarowka:

Znaki szczegolne: brak gwintu, sa za to bolce:)

A inny aspekt brytolskosci mialem okazje dzis sprobowac na wlasnej skorze/zoladku: tradycyjne fish 'n' chips!

Nie wzialem tego na wynos tylko sam przygotowalem (no dobra, kupilem wersje do odgrzania na grillu, nie bawilem sie we wlasnoreczne obtaczanie ryby w panierke...). Efekt koncowy porazil wygladem i smakiem, w pozytywnym tego slowa znaczeniu, i byl niezla nagroda za calotygodniowa mordege - wczesne wstawanie itp.


Aha, te przepysznie wygladajaca salatke z pomidorow przygotowalem sam:)

Brak komentarzy:

O Szkocji...

Beautiful, glorious Scotland, has spoilt me for every other country!
Mary Todd Lincoln (1818 - 1882)

Seeing Scotland (...) is only seeing a worse England.
Samuel Johnson (1709 - 1784)

The "second sight" possessed by the Highlanders in Scotland is actually a foreknowledge of future events. I believe they possess this gift because they don't wear trousers.
G. C. Lichtenberg (1742 - 1799)

You know, Scotland has its own martial arts. Yeah, it's called F-You. It's mostly just head butting and then kicking people when they're on the ground.
"So I Married An Axe Murderer" (1993)